piątek, 14 marca 2014

RÓŻOWY W MOJEJ ŁAZIENCE!!!!!

Bohaterem dzisiejszego dnia jest różowy grapefruit :) Ostatnio bardzo się polubiłam z tym zapachem taki świeży, cytrusowy  ,orzeźwiający ...
Po mojej łazience unosi się ten zapach i moje ciało smakowicie pachnie



Do twarzy używam teraz Neutrogeny spisuje się świetnie,szczególnie ten do mycia buzi

Do ciała mamy tutaj  zestaw z The Body Shop: żel pod pryśnic duża butla(czeka na swoją kolej ), scrub, balsam ( Lubie tym co się myje póżniej pachnieć więc w planie mam zakup masła do ciała ,bo do tego balsamu  mam mieszane uczucia :/ )

Żel pod pryśnic Imperial Leather zwykły przeciętniak, jedyny jego plus to ładnie pachniał ,nie wydajny do jednego użycia potrzeba go dość sporo

                                  A u was jaki zapach unosi się w łazience ???

                                                      Pozdrawiam M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz